Pomysł
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum wszystko i nic Strona Główna -> Własna twórczość
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
yeti
Administrator



Dołączył: 23 Paź 2005
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z monitora

PostWysłany: Wto 20:36, 27 Gru 2005    Temat postu: Pomysł

Wymyśliłam,że możemy pisać wspólne opowiadania coś typu skojarzenia.Będziemy pisać po 3-4 zdania i postów nie możemy dawać pod rząd(jeden za drugim ta sama osoba).Od was zależy jak potoczą się losy nieszczęśników tego opowiadania.Proszę nie wprowadzać do twórczości przemocy i wulgaryzmów-groże zablokowaniem użytkownika.ZACZYNAMY!


Pewnego bardzo ciepłego dnia Natalia wybrała sie na plaze.Sluchala spiewajacych ptakow i szumu fal.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nea
Administrator



Dołączył: 07 Lis 2005
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z komputra

PostWysłany: Wto 21:11, 27 Gru 2005    Temat postu:

...naraz niespodziewanie podszedł do niej czarujący chłopak.Przecudne, rozczochrane ciemne włosy i przenikliwy wzrok kolesia...Zgrabna sylwetka Natali porusza się niewspokojnie, gdy jej wzrok pada na przystojniaka...

Yeti, bardzo fajny pomysł, [
trochę głupie] ale fajowe.Zobaczymy co z tego będzie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
yeti
Administrator



Dołączył: 23 Paź 2005
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z monitora

PostWysłany: Śro 17:12, 28 Gru 2005    Temat postu:

...Dziewczyna zrobiła jeden krok,potem drugi bardzo powoli i spokojnie.W tym mieście wszyscy się znali a on był"nowy".Patrzył się na nią trochę z pogardą był wyższy...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nea
Administrator



Dołączył: 07 Lis 2005
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z komputra

PostWysłany: Śro 17:42, 28 Gru 2005    Temat postu:

...Natlia uśmiechnęła się do niego.To właśnie była jej tajna broń na facetów.Ale chłopak nie odwzajemnił uśmiechu i sztywno spytał:
-Nie wiesz gdzie jest wyjście z plaży?Jestem tu pierwszy raz.
Dziewczyna, trochę zmieszana odpowiedziała:
-choć zaprowadzę cię.To trochę daleko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
yeti
Administrator



Dołączył: 23 Paź 2005
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z monitora

PostWysłany: Śro 18:47, 28 Gru 2005    Temat postu:

szli w zupełnej ciszy.Fale "dobijały"do brzegu cicho szumiąc.Nieznajomy nie odezwał się nawet jednym słowem.Natalia była w siódmym niebie.Tylko czekała żeby się do niej odezwał.Chociaż jednym słówkiem...jego głos jest taki...kuszący...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nea
Administrator



Dołączył: 07 Lis 2005
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z komputra

PostWysłany: Śro 20:33, 28 Gru 2005    Temat postu:

W końcu przestała czekać na upragniony głos przystojniaka.Szedł dość sztywno i jego zacięty wyraz twarzy nie wskazywał na ochotę do rozmowy.Nagle...
-Jak masz na imię?-spytał
-Natalia.A ty?-odzyskała niespodziewanie swoją dawną swobodę.
-Marcin...mieszkasz tu?
-na plaży?-roześmiała się dzięcznym głosem-Nie.Ale w Ustce tak.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Air




Dołączył: 07 Lis 2005
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Śro 21:01, 28 Gru 2005    Temat postu:

Daleko jeszcze?-zapytał Marcin
-Troche-odpowiedziała
Znowu zapadła niezręczna cisza.Super wygląd Natali-błękitna seksowna sukienka bez pleców, zgrabne nogi, białe japonki, długie czarne włosy i piękna ciemna gładka cera-zawróciły trochę w głowie Marcinowi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
yeti
Administrator



Dołączył: 23 Paź 2005
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z monitora

PostWysłany: Czw 19:54, 29 Gru 2005    Temat postu:

Wtem ,gdy szli równomiernym krokiem,na drodze zaczął się pojawiać nieokreślony,ciemny przedmiot.Nie przypominał on ani człowieka ani wilka ani niczego co żyję.To"coś"przysuwało się coraz bliżej i bliżej.Natalię coś sparaliżowało od środka i tylko krzyknęła: AaaaaaaaaaaaAAAAAAAA AAAAaAAAAAAA AAAAA aaaaaaaaaaaaaaaaaa RRRRAAAAAAAATTTTTTTUUUUUUUUUNNNNNNNKKKKKKKUUUUUUU!!!!!!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nea
Administrator



Dołączył: 07 Lis 2005
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z komputra

PostWysłany: Sob 12:14, 31 Gru 2005    Temat postu:

Osunęła się na ziemię nieprzytomna...czarny kłębek czegoś niespodziewanie znikł w falach odbijających się od brzegu, które przybrały na sile.Akurat w tej części plaży nikogo nie było, abu mógł mu pomóc.Z przrażeniem spojrzał na Natalię.Szybko ukląkł przy niej próbując ją ocucić.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
yeti
Administrator



Dołączył: 23 Paź 2005
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z monitora

PostWysłany: Sob 15:34, 31 Gru 2005    Temat postu:

jego wysiłek był jednak daremny.Pomoc lekarza byłą potrzebna natychmiast.Inaczej ona umrze...Do wyjścia z plaży było jeszcze pół kilometra.Do lekarza kilometr.Jak on ją tam doniesie?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nea
Administrator



Dołączył: 07 Lis 2005
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z komputra

PostWysłany: Wto 20:47, 03 Sty 2006    Temat postu:

nagle zobaczył idącą w dali kobietę.''To jego jedyna szansa''-pomyślał.Pobiegł w jej kierunku i zawołał:
-Proszę pani, niech mi pani pomoże!
Jego skutki okazały się daremne.Kobieta nawet nie zerknęła w jego stronę.Pdbiegł i stanął przed nią-nawet go nie zauwarzył a i szła dalej.
-Proszę pani-Krzyknął.Ominęła go.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 21:22, 03 Sty 2006    Temat postu:

Zatrzymała się kilka kroków dalej. Chłopak podbiegł do niej. Chciał zacząć rozmowę, lecz nie zdążył - uzbrojona w długie szpony ręka kobiety wbiła się w jego brzuch. Marcin wrzeszczał z bólu, krew leciała na twarz i ubranie kobiety, ale nie wydawało się to robić jej różnicy. Wyciągnęła zakrwawioną rękę z jamy brzusznej chłopaka, a ten osunął się nad ziemię. Po chwili jego serce przestało bić. Woda z przypływu zaczęła delikatnie oczyszczać piasek z krwi.
Powrót do góry
Rowan




Dołączył: 03 Sty 2006
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z fotela przed monitorem

PostWysłany: Wto 21:47, 03 Sty 2006    Temat postu:

Rankiem następnego dnia policja znalazła na plaży dwa trupy. Po dokładnych oględzinach nikt nie był w stanie ustalić dokładnej przyczyny zgonu. W przypadku dziewczyny w akta wpisano "zgon spowodowało silne uderzenie nieznanej traumy"; u chłopaka widniało "rana szarpana jamy brzusznej spowodowana użyciem nieznanego narzędzia".

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora





Dołączył: 14 Lis 2005
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:27, 03 Sty 2006    Temat postu:

Wielu specjalistów zachodziło w głowę co mogło spowadować tak brutalne poszarpanie brzucha.
- Narzędzie?
- Ed, nie kpij sobie ze mnie. To wygląda jak rozerwanie... pazurami! - sam wydawał się zaskoczony tym co mówił.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rowan




Dołączył: 03 Sty 2006
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z fotela przed monitorem

PostWysłany: Wto 22:34, 03 Sty 2006    Temat postu:

- Pazurami? Kpisz sobie? - Specjalista odłożył kanapkę z kiełbasą i jeszcze raz przyjrzał się ranom chłopaka. Przywdział rękawiczki ochronne i dotknął brzegów poszarpanego ciała. Potem, z niekłym uśmiechem, zdjął rękawiczkę i wrócił do konsumbcji śniadania. - To nie mogą być pazury. Nic, co żyje nie ma tak twardych szponów. Poza tym, musiałyby być z metalu.
- Może masz rację... Ed, zaczynam się bać.
- Nie ma czego, Sid. To zwykłe morderstwo, jak co dzień.
Musztarda z kanapki kapnęła na rozszarpane wnętrzności chłopaka.
- To nie było zbyt higieniczne... - zauważył Sid.
- Przecież on nie żyje, co się martwisz. - Ed uznał to za wyjątkowo zabawne.
Obydwu przestało być do śmiechu, gdy kilka godzin później sami doświadczyli podobnego ataku szponami. Niestrawiona treść żołądkowa Eda, wymieszana wraz z krwią obficie wydobywającą się z ran, zdążyła już zakryć większość pdłogi w pomieszczeniu, skutecznie maskując ślady stóp.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum wszystko i nic Strona Główna -> Własna twórczość Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Bluetab template design by FF8Jake of FFD
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin